www.bikeman.plwww.mtb-cup.comwww.4energy.plwww.arnik.com.plwww.bicycle.plwww.rmdbikeco.pl
Nasz serwis jest też dostępny w formacie WAP:
http://tagtag.com/ppcmtb
Przeglądarka WAP

©

Porady

Mechanik - smarowanie

"Kto smaruje ten jedzie...
...Kto nie smaruje temu skrzypi"

To stare porzekadło jest wciąż aktualne, mimo zaawansowanych technologii i materiałów rodem z "Gwiezdnych Wojen". Nasz świat jest tak zbudowany, że kluczową rolę przy przemieszczaniu czegokolwiek odgrywa tarcie.
Nie zastanawiając się głębiej, większość z Was powie pewnie, że jest to zjawisko niepożądane. Jednak gdyby nie ono, nie można byłoby chodzić, biegać, żadne z mebli w Twoim pokoju nie stało by w miejscu... A, zapomniałem... Nie można byłoby jeździć na rowerze. To by była prawdziwa klęska! Rzecz w tym, aby maksymalnie ograniczyć tarcie. Można to zrobić przez wprowadzenie między dwa trące elementy substancji, zwanej smarem
(o konsystencji ciekłej, plastycznej bądź stałej). Nie wgłębiając się zbytnio w teorię tribologii - najkorzystniejsze dla węzła ruchowego (np. łańcuch-zębatka, kulki łożyska-bieżnia piasty) jest zapewnienie tzw. tarcia płynnego, a więc takiego, w którym dwie trące się o siebie powierzchnie będą rozdzielone warstwą smaru. To oczywiście ideał, którego w przypadku mechanizmów rowerowych raczej zrealizować się nie da. Większości czytającym te słowa wiadomo jak wygląda rower po kilkugodzinnej przejażdżce w okresie jesienno-zimowym czy zimowo-wiosennym. Jakże nie miłe są dla ucha dźwięki wydobywające się z okolic tylnej przerzutki i kasety... Średnio miła jest też sytuacja, w której trzeba wysupłać resztkę pieniędzy na zbyt szybko zajeżdżony osprzęt.
Tak więc smarujmy, smarujmy... No tak, ale czym? Wiadomo przecież, że nie smalcem. Cykliści częściej jeżdżący (nie tylko w niedzielę po obiedzie do parku) doskonale wiedzą czym. Rynek aż kipi od specjalistycznych środków wymyślonych i przeznaczonych specjalnie do stosowania w podzespołach rowerowych. Gwoli ścisłości chciałbym początkującym, jak i mniej doświadczonym rowerzystom, przedstawić krótkie zestawienie ogólnodostępnych środków smarowych:

  1. WD40, AC90
  2. BRUNOX Turbo-Spray
  3. Finish Line - Cross Country
  4. Finish Line - Teflon Plus Dry
  5. Finish Line - KryTech
  6. Finish Line - Teflon Fortified Grease
  7. White Lighting - Wet weather
  8. White Lighting - Self Cleaning Wax
  9. Rohloff
  10. Prolink
  11. DT LubeIt
  12. Smar Grafitowy
  13. Olej silnikowy

WD 40 / AC 90

WD 40 - znakomity środek penetrujący. Niezastąpiony przy odkręcaniu opornych, pordzewiałych śrub czy luzowaniu połączeń wciskowych. Zastosowań można wyliczać bez liku, jedno jest pewne: absolutnie nie nadaje się do smarowania łańcucha (dla niektórych panów w sklepach rowerowych to nowość). Preparat zawiera substancje, które bardzo szybko odparowują, pozostawiając po sobie jedynie cienką warstewkę jednego ze składników. WD 40 świetnie nadaje się do czyszczenia łańcucha, który trzeba następnie dokładnie wytrzeć, aby resztki WD 40 nie rozpuszczały nam smaru właściwego.

AC-90 - produkt brytyjski. Działanie jak wyżej.


Osobiście jak mam wybór wolę Brunox`a z tej grupy produktów. Tak praktycznie w warunkach domowych nie dostrzegam zauważalnej różnicy w ich działaniu. Brunox wydaje mi się, że ma najprzyjemniejszy zapach z tej grupy specyfików.